pl.adopte.app

pl.adopte.app

Ortografia, głupcze!

Wszystkie nieszczęścia moje po te czasy za nic mi nie są i nie były, tylko to jedne rozłączenie […]. Niech wszystko zginie, i ja sam, a niech nie będę dłużej rozłączonym od serca swego! - pisał Jan III Sobieski do Marysieńki, w pełnym uwielbienia liście miłosnym w 1671 roku.

George Sand i Fryderyk Chopin, Adam Mickiewicz i Maryla Wereszczakówna, Ewelina Hańska i Honoriusz Balzac, wszystkie te pary dzieląc się ze światem swoją namiętną korespondencją miłosną wysoko postawiły poprzeczkę kolejnym pokoleniom zakochanych.

Ortograficzna zadyszka

Mimo upływu lat słowo pisane pozostaje nieprzerwanie jednym z głównych narzędzi trudnej sztuki uwodzenia. Zmieniał się styl i tematyka, zmieniały się też same zasady ortografii. Jedynie konieczność ich przestrzegania pozostawała niezmienna. Umiejętność pisania, do XIX wieku zarezerwowana dla elit, została zdemokratyzowana za sprawą bezpłatnej i obowiązkowej edukacji, a wraz z pojawieniem się nowych technologii wymiana informacji stała się jeszcze łatwiejsza.

Ograniczona liczba znaków, autokorekta, emotikony, charakterystyczna dla naszego pokolenia niecierpliwość niewątpliwie mają negatywny wpływ na naszą ortograficzną poprawność. Według różnych badań w przeciągu ostatnich 30 lat liczba popełnianych błędów wzrosła aż o 68%. Z raportu portalu Polszczyzna.pl o kondycji polskiej ortografii w Internecie wynika, że w 2018 roku opublikowano w sieci ponad 11 000 błędów. To jeden błąd co 8 sekund! Do najczęstszych należą niepoprawnie zapisane wyrazy i wyrażenia: na pewno, naprawdę, w ogóle, na razie, czy poza tym.

Niech język giętki...

Okazuje się jednak, że to w jaki sposób piszemy w dalszym ciągu bezpośrednio wpływa na to, jak jesteśmy postrzegani przez innych. Podczas gdy perfekcyjnie napisana wiadomość tekstowa może sprawić, że osoba ją czytająca zapała do nas miłością, to SMS pełen błędów nie ma najmniejszych szans na powodzenie. Tę zależność potwierdza nasze badanie.

Analiza profili pokazała, że użytkownicy przestrzegający w swoich opisach zasad ortografii mają dwukrotnie większe szanse na zostanie dodanym do koszyka, co w przypadku tego portalu oznacza nic innego, jak zaproszenie do rozmowy. Ci, którzy nie zadbali natomiast o nienaganną ortografię treści umieszczonych na swoim profilu już na starcie mieli nieporównywalnie mniejsze szanse na udane nawiązanie nowej znajomości. Na 100 poprawnych ortograficznie profili 59% miało okazję rozpocząć konwersację, podczas gdy spośród właścicieli profili z błędami było to już tylko 31%.

Jak widać warto zatem poświęcić chwilę i pochylić się na poprawnością tego, co publikujemy lub wysyłamy do innych. Korzyści mogą być zaskakujące, wliczając w to dwukrotnie szybsze znalezienie miłości!

rejestruję się
back to top