WTF? Dlaczego wciąż jestem sama? (część 2)
Przedstawiamy kolejną część naszego artykułu, w którym szukamy odpowiedzi na pytanie, dlaczego tyle fajnych kobiet pozostaje stanu wolnego. Któryś z punktów brzmi znajomo? ;)
-
Bo chcesz usidlić tych, których się nie da
Powiedzenie, że “nie ma takiego wagonika, którego się nie da odczepić” to Twoje motto. Podobają Ci się tylko faceci, którzy wcześniej spodobali się komuś innemu - żonaci, w związkach, panowie z pierwszych stron gazet lub ze szklanego ekranu. Uwielbiani i niedostępni. Ale dla Ciebie nie ma rzeczy niemożliwych. Pokażesz nam wszystkim, że Tobie się nie odmawia!
-
Bo wszystko jest ważniejsze
Ups! No niestety muszę odwołać tę randkę, bo moja kosmetyczka ma wolny ostatni termin. Tak bym chciała się z Tobą spotkać, ale zostały mi jeszcze tylko 163 odcinki tego serialu o Turcji, który tak mnie wciągnął. No chyba rozumiesz, że jak teraz przerwę to stracę wątek! To Twoje słowa? Jeśli tak, to mamy nadzieję, że z wyrozumiałością przyjmiesz fakt, że on już nie ma czasu, bo jest umówiony z Twoją koleżanką.
-
Bo jesteś feministką, tylko wtedy gdy Ci pasuje
Z jednej strony, jesteś święcie oburzona, bo nazywa Cię psychologiem, a Ty jesteś psycholożką. Nie wiedział, w którym roku kobiety w Polsce otrzymały prawo głosu i nie chciałby iść na “tacierzyński”, jeśli kiedyś zostanie ojcem. Z drugiej strony, on chce abyście podzielili rachunek po połowie - co za niekulturalny typ! Nie odsunął Ci krzesła w restauracji? - gdzie jego maniery?! Nie pocałował w rękę - nie szanuje kobiet. Domyślamy się, że już go obok Ciebie nie ma. Zgubił się…. w Twoim systemie wartości.
-
Bo czekasz na księcia z bajki
Chcesz, żeby było romantycznie, aby przybył “by dośpiewać drugi głos” - jak w bajce Disneya! By ochronił Cię przed złą wiedźmą i obudził pocałunkiem prawdziwej miłości z długiego snu. Mamy nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że te wszystkie bajki co prawda kończą się hasłem “I żyli długo i szczęśliwie”, ale nigdy nie oglądasz tego szczęścia na ekranie. A to dlatego, że “szczęście” bywa zaskakująco nudne, codzienne i rzeczywiste. Okazuje się np. że księżniczki też chodzą do toalety, a książęta chrapią zmęczeni po ciężkim dniu i zostawiają brudne skarpetki pod łóżkiem - domyślamy się, że to nie Twoja bajka.
-
Bo myślisz, że jakiś facet Cię naprawi
Nie pójdziesz na siłownię, bo nie masz z kim. Gdybyś miała faceta, to byś czytała więcej książek, by mu o nich opowiadać. Jesteś nudna, zaniedbana i ogólnie za sobą nie przepadasz. Czekasz na Tego jedynego, który pokocha Cię taką, jaką jesteś i pozwoli Ci dostrzec, że jesteś wyjątkowa! Nie tędy droga, Koleżanko. Jeśli sama siebie nie polubisz, śmiemy wątpić, czy ktoś oszaleje na Twoim punkcie. A nawet jeśli, to szybko wybijesz mu siebie z głowy: Naprawdę podobają Ci się moje włosy? Zwariowałeś? Zobacz jak tu się przetłuszczają przy skórze. Ładne oczy? Jak jestem roztargniona, to robi mi się zez. I nie pozostaje nic innego jak krzyknąć “Adios” za uciekającym kochankiem.
-
Bo nie wierzysz w siebie
To nieco podobny powód do poprzedniego. Polega na tym, że nie masz o sobie najlepszego zdania, dlatego nie sądzisz, że zasługujesz na kogoś super. Na portalu randkowym nie wrzucasz do koszyka tych facetów, którzy rzeczywiście Ci się podobają. Wybierasz tych, którzy, masz nadzieję, nie będą Tobą rozczarowani. Kochana, co z Tobą? Jeśli nie powiesz światu, czego pragniesz, świat nie da Ci tego sam z siebie. Dlatego odwagi! Wrzuć do koszyka najlepsze kąski!
-
Bo ktoś Cię zranił
Już raz weszłaś w związek z sercem na dłoni, a skończyłaś z ręką w nocniku… i łzami w oczach. Drugi raz nie popełnisz tego błędu. Będziesz ostrożna do granic możliwości. Pokażesz rodzajowi męskiemu, co znaczy zemsta. Vendetta to Twoje drugie imię! Bardzo ładnie Cię prosimy, nie kontynuuj tej bezsensownej walki! Odrobina ostrożności wystarczy.
-
Bo podejrzewasz najgorsze
Na pewno Cię zdradza. Na pewno nie kocha. A jak teraz kocha i nie zdradza, to przecież taki stan nie będzie trwał wiecznie. Telefonu nie odbierał. Myślałaś, że wpadł pod samochód, obdzwoniłaś szpitale. Jak on mógł narażać Cię na taki stres! Co? Że spał? I Cię nie uprzedził, że się położy na godzinkę? W ogóle mu na Tobie nie zależy! Jeśli tak masz, to z przykrością informujemy, że jesteś w stanie wykończyć każdego. I każdy facet przy zdrowych zmysłach zwieje, by ratować siebie.
-
Bo zbyt pochopnie snujesz dalekosiężne plany
Nie lubisz marnowania czasu. Nie uznajesz zasady, że są tematy, których lepiej nie poruszać na pierwszej randce. Dlaczego miałabyś nie nadmienić, że chcesz troje dzieci: Filipa, Agatkę i Zuzię w odstępach co dwa lata. Marzy Ci się też taki piesek, nie za duży, biały. Latem to Ty będziesz z nim chodziła na poranne spacery, zimą Twój facet, dlatego wolisz się upewnić, że chłopak z pierwszej randki jest posiadaczem bielizny termicznej. Ojej, gdzie on jest? ;)
-
Bo nikt Cię nie lubi
Kelnerów traktujesz jak służących i zniecierpliwiona strzelasz na nich palcami. Czy naprawdę nie wiedzą na czym polega ich praca? Nie omieszkasz co chwilę poprawiać innych. Powinni być Ci wdzięczni, że niesiesz im kaganek oświaty. Oczywiście, że powiesz koleżance w pracy, że przytyła, na pewno sama tego nie zauważyła. Dlaczego nie ma przy Tobie nikogo, skoro taka z Ciebie pomocna dziewczyna? Trudna sprawa… my nie wiemy.
-
Bo …
Jesteśmy bardzo ciekawi, jaki jest Twój powód!
Mamy nadzieję, że nie poczułaś się dotknięta i że pasuje Ci nasz ironiczny ton. My po prostu jesteśmy przekonani, że skoro jesteś na portalu randkowym ZaadoptujFaceta, to jesteś na najlepszej drodze, aby znaleźć tego, kogo szukasz. Wszystko jest kwestią czasu i podejścia. Nie bądź dla siebie zbyt surowa, ale też pamiętaj o facetach. Zdradzimy Ci sekret: wbrew powszechnej opinii, oni też mają uczucia, czasem się boją, czasem ktoś ich zranił. Daj im i sobie szansę. Do dzieła!
rejestruję się